ŚLĄSKI AIR, PIRO & MOTO SHOW 2018
Po raz czwarty na Muchowcu zorganizowano piknik lotniczy o nazwie Śląski Air, Piro & Moto Show. Czyli miało to być połączenie pokazów w powietrzu, na ziemi i show pirotechnicznego W przeciwieństwie do pierwszej edycji, która łagodnie mówiąc nie jest najlepiej wspominana, tegoroczna była całkiem udana. Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała, bo przez większość czasu było szaro, buro i z pełnym zachmurzeniem.
Cały czas dużo się działo, a nawet za dużo, gdyż aby zobaczyć dwie naziemne rekonstrukcje z okresu II Wojny Światowej, trzeba było przejść całkiem na zachodnią część lotniska i dlatego ich nie widziałem (szkoda, że nie odbywały się bardziej od frontu). W powietrzu pięknie prezentował się P-51 Mustang, Artur Kielak na XA41 latający w duecie z Mateuszem Stramą na 1450 konnym Jaku-3u, Łukasz Czepiela na Edge 540, Barbara Labus na Xtrze 330 i zespół Firebirds. Jak zwykle świetny pokaz dała czeska grupa Pterodactyl odgrywająca bitwy na replikach samolotów z I Wojny Światowej. Były Orliki i desant komandosów ze śmigłowca Mi-17.
Po zmroku bardzo ciekawe pokazy dały Twister Aerobatic Team na oświeltlonych ledami samolotach i i podobnie oświetlona grupa Flying Dragons na motolotniach. Na zakończenie zaplanowano trzy pokazy pirotechniczne, ale to w będzie w drugiej części.
Back to Top